niedziela, 29 lipca 2012

No hej. :) W czwartek razem z Karoliną wpadłyśmy na tę cichą Biel. Faktycznie, spokojna ta wieś. Postanowiłyśmy ją troszkę rozruszać ale nic z tego. Któregoś dnia wyszłam z Karoliną i Moniką na spacer po wsi i kilka domów dalej zauważyłyśmy baaardzo przystojnego słodziaka :D Stałyśmy tam chyba z 10 minut i jak głupie czekałyśmy aż się odwróci, bo był w trakcie pracy tzn. pomagał tacie. Wkońcu się spojrzał a ja zaczęłam mu machać. Ten też kiwnął mi głową bo ręce akurat miał zajęte. Mega happy poszłyśmy do domu. Wieczorem znowu poszłyśmy się przejść tyle, że same. On jeździł sobie na rowerze a potem wyszedł na drogę. Ja znowu zaczęłam mu machać a ten mi odmachał :D hahahaah .. Kilka dni później poszłam razem z ciocią i Moniką do znajomych cioci (tam też mieszkają przystojni chłopacy i jak się potem okazało kolegują się z naszym "machacicielem"). xD Dowiedziałam się że mieszkają tam pewien Tomek - który jest uzależniony od komputera, pewien Szymon - ma 16 lat, jest bratem Tomka i kolegą Michała - mojego obiektu westchnień :D ..na tych info się zakończyło, bo niestety zdarzyła się przykra rzecz ... :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz