Hejka ;* Przedwczoraj do Karoliny wpadła Dżela ;p postanowiłyśmy nocować w nowym domu Karoliny. Chodziłyśmy po wsi chyba do 22.00, a potem poszłyśmy do domku. Nie spałyśmy do 5.00 rano O.o Ale i tak było ZAJEBIŚCIE!!! :D Wczoraj Angela dodała mi posta na fb..
"Dziewczyny dzięki za tą dzisiejszą noc, za to grę w szczerość, za jedzenie chipsów, za robienie zdjęć, za robienie dziurki w uchu, za śmianie się, za mówienie że jesteśmy śpiące a zaraz to przechodziło, za 3 rozładowane telefony, dziękuję za oglądanie wschodu słońca o 5 nad ranem I SZCZERZE DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE BYŁO MI ZIMNO I JESTEM CHORA ;D ;*** ♥"
..ten post chyba wszystko wyjaśnia. :D Grałyśmy w grę na szczerość, przez którą wiele się o sobie dowiedziałyśmy, cykałyśmy sobie te sweet focie lustrzanką Angeli, robiłyśmy drugie dziurki w uchu, i ciagle nie udawało nam się zasnąć. Wszystkie telefony nam się rozładowały i nawet nie miałyśmy jak się skontaktować wrazie "czegoś tam". No i ten wschód słońca... Ogółem fajnie było. Taka nocka BFF (Best Friend Forever) jak to Dżela ujęła ;p Wstałyśmy chyba o 10.00 i znowu cały dzień razem. Dałam Angeli bluzkę Sebastiana, a ona mi wzamian bluzkę i dezodorant Radka no i bluzę Pawła :D tak się jaram że to szok <3 hehehe... Teraz ciągle chodzę w tych ciuchach i mam ten megaśny zapach przy sobie ... mniami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz